
Jak stworzyć własny kurs online
Zacznij zarabiać na swojej wiedzy tworząc dodatkowe źródło dochodu. Poza regularnymi zleceniami, etatem, projektami możesz stworzyć kurs, który będzie zarabiał gdy Ty skupiasz się na czymś innym.
Aby stworzyć swój własny kurs online w oparciu o wiedzę, która posiadasz potrzebujesz kilku narzędzi. Przede wszystkim potrzebna będzie strona z możliwością umieszczenia nagrań lub zaplanowanych webinarów, obsługująca tworzenie kont oraz uwzględniająca bramki płatnicze. Dodatkowo będzie potrzebny sprzęt do nagrywania dźwięku i wideo. Nie zapomnij też o masowej wysyłce maili.
W kolejnych etapach omówię dokładniej istotne elementy Twojego kursu online i w jakiej kolejności je wdrażać.
Wybór tematyki - o czym jest Twój kurs?
Wybierz dość wąski temat i skup się na rozwiązaniu problemu Twojego potencjalnego kursanta. W kursie online nie chodzi o to żebyś przelał całą swoją wiedzę do głów odbiorców. Masz im dać tajemną wiedzę-instant. Chcąc pomalować mieszkanie nie bierzesz przecież kursu malarstwa tylko pytasz eksperta o dobór kolorów, wałka i rodzaju farby. Ekspert powie Ci jak przygotować ścianę i jakich błędów nie popełniać.
Skup się na odbiorcy, poznaj jego problemy, postaw się w jego sytuacji i przedstaw swoje rozwiązanie. Zabierz go od punktu A, w którym ma problem do punktu B, w którym magicznie go rozwiązujesz.
Ile można zarobić na kursach online?
Wystarczy, że sprzedasz 2500 osobom kurs za 400 zł i masz milion złotych - to takie „proste”. Osiągnięcie takiej sumy będzie wymagało sporo pracy, ale w tym modelu biznesowym najwięcej napracujesz się na początku, a potem zajmiesz się głównie reklamą i szukaniem kolejnych grup odbiorców. Jeden z naszych klientów przeprowadził 3-dniową kampanię na facebooku i zarobił 160 000 zł.
Nawet jeśli nie będzie to Twoje główne źródło dochodu to jest to niezła „druga noga”. W tym względzie podzielam zdanie wielu ekspertów od oszczędzania/zarabiania, aby dywersyfikować źródło dochodu.
Zapytaj grupę docelową o ich problemy
Nie zgaduj i nie wymyślaj problemów swojej grupy docelowej. Wejdź na grupę na Facebook lub na LinkedIn i sprawdź o czym piszą, czego potrzebują i co ich denerwuje. Zadaj pytania na tych grupach, a jeśli to nie pomoże to napisz indywidualnie do 10… 20… 50 osób. Pisz do momentu, w którym wyklaruje Ci się pełen zakres problemów.
Ten etap ma również na celu odsianie pomysłu, który się nie sprawdzi. Jeśli odzew jest słaby i nikt nie wykazuje entuzjazmu względem Twoich pytań porzuć pomysł i przejdź do kolejnego na liście.
Dodatkowo poznając tych ludzi prowadzisz chcąc nie chcąc promocję swojej marki osobistej. Zadbaj, więc o to, żeby zapamiętali kim jesteś, czym się zajmujesz i jak możesz im pomóc w rozwiązaniu problemu.
Zadbaj o swój wizerunek
Zrób sobie sesję zdjęciową. Jeśli masz sprzęt fotograficzny zrób to z pomocą kogoś z rodziny. Nawet najlepsze selfie nie zastąpi jednak profesjonalnej sesji biznesowej. Gdy Twoja branża tego nie wymaga, masz problem z głowy, ale jeśli robisz pierwszorzędny kurs dla przedsiębiorców, prezentacja swojej schludnej osoby na porządnej jakości zdjęciach jest wręcz oczekiwana. Zadbaj również o dobry opis i pokazanie siebie w roli eksperta.
Idąc krok dalej możesz nagrać 30-60 sekundowe wideo prezentujące to kim jesteś, co robisz, jakie masz osiągnięcia i komu chcesz pomóc. Dzięki temu zwiększysz zaufanie odbiorców.
Prekampania kursu
Po zebraniu problemów i pytań grupy docelowej daj im znać, że wkrótce ruszasz z kursem. Wypuść na grupach 3 nagrania, lub webinary, lub przydatne treści w dowolnej formie cyfrowej, poruszające jeden problem z tematyki Twojego kursu. Te materiały i cały szum wokół Twojej osoby ma zachęcić do zapisywania się na listę oczekujących.
Stwórz landing page kursu i mini produkt
Na tym etapie możesz nawet jeszcze nie mieć strony internetowej. Landing page to taka mini-strona poświęconą TYLKO JEDNEMU celowi. Możesz zbudować ją np. z narzędziem od Landingi. Skoro masz już grupę docelową to zacznij zbierać wstępne zapisy i adresy email. W zależności od tematyki 10-30% z tych osób kupi kurs.
Zwiększysz prawdopodobieństwo zakupu kursu jeśli najpierw sprzedasz im coś tańszego. Może to być e-book lub nagranie z niedostępnego już webinaru. Jeśli Twoi kursanci zapoznają jakości jaką dajesz, chętniej kupią docelowy kurs.
Zacznij pisać newsletter promujący kurs
Staraj się utrzymywać kontakt z osobami, które zapisały się na listę oczekujących. Może to być tygodniowy newsletter z poradami w tematyce kursu. Jeśli tematyka na to pozwala możesz wysłać porady jak przygotować się do kursu. Wyślij im listę zakupów gdy będziesz prowadzić kurs rękodzieła, elektroniki czy czegokolwiek, co lepiej ich przygotuje do kursu.
Dzięki temu zaoszczędzą sporo czasu w fazie przygotowań. Może to być również lista do odhaczenia weryfikująca dany problem - np. jak przygotować się do nagrania webinaru.
Zanim powstanie kurs cały czas zbieraj zapisy i utrzymuj kontakt z grupą. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do treści to pytaj! Sprawdzaj pomysły na ludziach, którzy mają Ci zapłacić.
Do prowadzenia newslettera możesz użyć np. narzędzia Mailerlite.
Zgromadź niezbędny sprzęt do nagrania kursu
W zależności od typu kursu będzie potrzebny zróżnicowany sprzęt. Najłatwiej będzie Ci nagrać to co dzieje się na pulpicie. Wtedy wystarczy komputer, mikrofon i ewentualnie kamerka, żeby było widać Twoją twarz w rogu ekranu.
Zakup sprzętu rozbiłem na osobne sekcje, aby łatwiej było Ci dokonać wyboru:
Czym nagrywać wideo do kursu?
Do nagrania twarzy polecam Ci kamerę internetową Logitech C920 HD Pro Webcam. Większość wbudowanych w laptopy kamer, nie nadaje się do rejestrowania kursów. Laptop po prostu nie ma tyle miejsca na optykę w cienkim panelu.
Możesz też użyć smartfona, jeśli uważasz, że jego jakość jest zadowalająca.
Do kursów wideo nagrywanych z wyprzedzeniem ideałem byłaby lustrzanka z dobrym, jasnym obiektywem lub aparat cyfrowy np. Canon G7X czy Lumix G7.
Użyj statywu
Jeśli laptop jest za nisko to podłóż pod niego książki lub użyj statywu. Statyw przyda się zarówno do aparatu, jak i kamerki internetowej. Jeśli siedzisz za biurkiem to wystarczy niski, do prezentacji na stojąco polecamy wyższe statywy fotograficzne.
Pamiętaj, żeby obiektyw był na wysokości oczu. Nie nagrywaj kamerą ani z dołu ani z góry. Zawsze na tym samym poziomie co oczy!
Czym nagrać dźwięk do kursu?
Jeśli obraz jest królem to dźwięk jest królową. Nie da się oglądać dobrego filmu ze słabym dźwiękiem. Odwrotnie już tak. Na początek polecam Ci wyposażyć się w tzw. mikrofon krawatowy z klipsem Rode SmartLav+ lub podłączany bezpośrednio do telefonu Boya BY-M. W przypadku wywiadów można oczywiście podpiąć 2 mikrofony krawatowe i słuchawki dzięki Rode SC6.
Jeśli masz większe wymagania i zasobniejszy portfel to wybierz pomiędzy mikrofonem dynamicznym, a pojemnościowym.
Najprosze rozwiązanie to zakup mikrofonu podpinanego pod USB. Świetnym przykładem jest Rode NT-USB Mini,
lub nieco droższy Samson Q9U XLR/USB, który nie będzie wymagał późniejszej wymiany jeśli studio nagraniowe rozrośnie się o dodatkowe interfejsy/miksery. Posiada on bowiem dodatkowe, profesjonalne złącze XLR.
Dynamiczne mikrofony to te, które trzymamy blisko ust (tak jak na scenie). Charakteryzują się tym, że nie zbierają wszystkich hałasów z otoczenia, a tylko Twój głos. W zupełności wystarczają do nagrywania podkładu głosowego do kursu. Często stosują je osoby nagrywające podcasty w domowych i biurowych warunkach. Jeśli nie lubisz widoku wielkiego mikrofonu w kadrze stosuj rczej mikrofon krawatowy.
Mikrofony dynamiczne, które Ci polecam:
Rode M1 z dodatkowym statywem, Rode Pod Mic lub podcastowy i nieco droższy Rode Procaster.
Mikrofony pojemnościowe wymagają dużo lepiej przygotowanego pomieszczenia i mają delikatniejszą konstrukcję. Jeśli nagrywasz w domu będzie to od ciebie wymagało otoczenia się kocami, zamknięcia się w szafie albo oklejenia gołych ścian ekranami redukującymi echo.
Mikrofony pojemnościowe, które Ci polecam:
Zestaw RODE NT1 lub trochę tańszy NT1-A.
Pamiętaj, żeby mówić do mikrofonu. Krawatowe mikrofony dość dobrze zbierają dźwięk z wysokości klatki piersiowej, ale np. NT1 ma blisko ustaloną „złotą” strefę zbierania dźwięku.
Na pewno widziałeś/widziałaś kiedyś pracowników radia mówiących do mikrofonów ze specjalną okrągłą osłoną (niweluje głoski wybuchowe p, b, t, d...), umieszczonych blisko twarzy. To dzięki temu dźwięk jest bardzo wyraźny, czysty i ma tę radiową intymną barwę.
Mikrofon kierunkowy przyda ci się gdy nagrywasz kurs wideo lustrzanką lub kamerą cyfrową i nie chcesz, żeby mikrofon zasłaniał Ci pół twarzy. Instaluje się go w miejsce lampy błyskowej, czyli na tzw. sankach i podpina do wejścia mikrofonowego aparatu.
Interfejs audio
Mikrofony pojemnościowe i dynamiczne wymagają podłączenia ich przez interfejs, zanim podłaczymy je do komputera. Może to być np. Rode AI-1 lub Focusrite Scarlett Solo. Oczywiście taki interfejs nie jest wymagany, gdy mikrofon jest w wersji USB, lub można go podłaczyć do wejścia mini-jack mikrofonowego w komputerze/laptopie.
Jak oświetlić scenę kursu?
Dwie parasolki oświetleniowe lub softboxy umieszczone przed Tobą po obu stronach w zupełności wystarczą, aby doświetlić twarz. Poeksperymentuj z odległością, aby nie powstały białe wypalone plamy na Twojej twarzy. Parasolki „zmiękczają” światło mocnych lamp i niwelują ostre cienie. Dzięki większej ilości światła niwelujesz też gorszą jakość obrazu wideo. Kamery znacznie lepiej oddają obraz dobrze oświetlonej sceny.
Zestawy parasolek nie są drogie, a różnicę pomiędzy parasolkami a oświetleniem ze zwykłych lamp natychmiast zauważysz gołym okiem. Zestawy zazwyczaj zawierają parasolkę lub softbox, żarówki (2-3, w zależności od ich mocy), statyw i oprawki do żarówek. Oczywiście, wszystko x2, żeby idealnie doświetlić twarz.
Jeśli posiadasz mocne panele LED i nagrywasz przed laptopem, możesz też odbić ostre światło ledowe od białej ściany. Uzyskasz w ten sposób, łagodne cienie i idealnie oświetloną twarz. Ściana rozproszy światło identycznie jak parasolka.
Zapytaj prowadzącego Twój ulubiony kanał YouTube, jak oświetla scenę. Zanim to zrobisz sprawdź czy już gdzieś nie odpowiadał na to pytanie. Może uda Ci się nawiązać kontakt i otrzymasz kilka dodatkowych cennych rad.
Tło fotograficzne
Osobiście preferuję wnętrza w tle, ale jeśli masz mało reprezentatywne 4 kąty, to warto zaopatrzyć się w 2 statywy i rolkę z tłem. Dla bardziej wymagających, mogą to być green-screeny i podmiana tła w specjalnym oprogramowaniu. Jednolita ściana też się sprawdzi jeśli jest w odpowiedniej odległości od Twoich pleców i pada na nią odpowiednia ilość światła.
Oprogramowanie do nagrania kursu
Kurs możesz nagrać operując 2-3 programami. Jednym z nich jest OBS Studio, który pozwoli Ci nagrać to, co dzieje się na ekranie. Prezentację przygotujesz w PowerPoint lub darmowym Google Slides. Do edycji audio polecam Ci darmowy Audacity a w obróbce wideo sprawdzi się Shotcut. Możesz też skorzystać z płatnego Screencast-O-Matic, który jest niesłychanie pomocny zarówno przy nagraniu i późniejszej edycji. Ciekawym rozwiązaniem do nagrywania ekranu jest też Canva. Jeśli przeraża Cię ilość opcji w OBS lub innych programach to Canva może okazać się świetną, intuicyjną alternatywą.
Tak przygotowane materiały wideo opublikujesz w serwisie Vimeo. Ten serwis w płatnej wersji (w przeciwieństwie do YouTube) oferuje Ci względne zabezpieczenie przed udostępnieniem linków do Twoich nagrań. Odtwarzanie filmów możesz też ograniczyć do konkretnej domeny (Twojej strony) a nawet usunąć logo Vimeo z filmu. Nagrania umieszczone w Vimeo trafiają na Twoją stronę z kursem.
Testowe nagrania kursu i webinary
Jeśli jesteś początkujący przeprowadź kilka testowych nagrań, sprawdź różne konfiguracje światła i ustawienia kamery. To bardzo ważne, ponieważ czasem jedno pomieszczenie ma większe echo niż inne. Może się też zdarzyć, że słońce wpadające przez okno, zbyt mocno rozświetla Twój pokój i źle ustawiona kamera zmienia jasność obrazu.
Jeśli nagrywasz długi fragment kursu to warunki oświetleniowe i dźwiękowe muszą być powtarzalne przez kilka dni nagrań. Duże rozchwiania będzie widać na etapie końcowym.
W czasie testów wyłapiesz też wszelkiego rodzaju „przeszkadzacze” tj. nie wyciszone telefony, powiadomienia z komunikatorów, czy z programów antywirusowych i systemowych, spowolnienia transferu przez słabe WiFi, automatyczne aktualizacje, sąsiadów robiących remont, a także kuriera pukającego do drzwi.
Pamiętaj też, żeby nagrywać krótkie wideo. 5-15 min max. Twoi użytkownicy sami wybiorą w jak dużych dawkach chcą przyswajać wiedzę. Nie zmuszaj ich do oglądania 45 min nagrań.
Wybór platformy do kursu
Nie pozwól, aby wybór platformy do kursu spowolnił Twoje działania. Możesz założyć konto na Teachable, Udemy, polskim Skyier lub wykupić wtyczkę do Wordpressa jeśli Twoja strona oparta jest o ten system.
Rozwiązanie, które ja stosuję nie jest dla wszystkich. Jest to indywidualnie dopasowana aplikacja internetowa. Powstaje równolegle z Twoim kursem i przeprowadzą Cię przez kolejne etapy zupełnie jak ten artykuł.
Rozliczenia przy wspomnianych platformach są abonamentowe z dodatkowym procentem od sprzedaży. Ja nie stosuję tego typu rozwiązania. Płacisz na konkretnych etapach, strona finalnie jest Twoja i Cieszysz się 100% zyskiem ze swojej wiedzy.
W ramach rozwoju strony możesz zgłosić się z zapytaniem o rozbudowę o moduł bloga, sekcji poświęconej historii sukcesów Twoich kursantów lub dowolnej innej funkcji.
Uzupełnij dokumenty i podpisz umowę bramki płatniczej
Do uruchomienia platformy i bramki płatniczej potrzebne będą: regulamin oraz polityka prywatności, zgodne z RODO. Możesz kupić gotowe wzory i uzupełnić swoimi danymi nawet jeśli nie prowadzisz działalności gospodarczej.
Jestem zwolennikiem bramki Przelewy24. Ma ona połączenie z zagraniczną bramką PayPal oraz kilka wersji językowych. Dzięki temu możesz sprzedawać swoje kursy i szkolenia na niemal cały świat! Jeśli od razu planujesz globalną ekspansję polecam Ci bramkę Stripe, która akceptuje lokalne płatności w wielu krajach.
Faktury VAT na życzenie użytkownika też można wystawić automatycznie. Wystarczy, że strona zostanie powiązana z systemem wystawiania faktur jak Fakturownia, wFirma czy iFirma.
Kampania reklamowa kursu online
Nie ma znaczenia czy nagrywasz własny kurs, przeprowadzasz szkolenie online czy stacjonarnie. Zawsze musisz odpowiednio przeprowadzić kampanię! Dotyczy to zarówno osób ze zgromadzoną społecznością, jak i tych bez niej.
Moje rozwiązanie pomaga połączyć większość ruchów marketingowych w jednym panelu administracyjnym.
Proces kampanii trwa od 1 do nawet 3 tygodni. W tym czasie regularnie wysyłasz link do landing page z darmowymi próbkami, webinarami i innymi materiałami promocyjnymi.
Osoby, które będą chciały otrzymać darmowy e-book lub uzyskać dostęp do bezpłatnego webinaru muszą zostawić adres e-mail. W systemie Twojej strony zostaną one odpowiednio oznaczone.
Na każdym etapie działań będą otrzymywały kolejne oznaczenia. Wszystko po to, byś mógł nadzorować na jakim dana osoba jest kroku i do kogo kierować treści informacyjne, a do kogo już sprzedażowe. Otrzymasz procentowy wykaz tych danych, po to by łatwiej było Ci docierać do zebranych kontaktów.
Harmonogram kampanii reklamowej
Przygotowując kampanię zrób sobie tabelę z harmonogramem. Rozpisz, kiedy live, kiedy webinar, kiedy artykuł na blogu, newsletter, kiedy podcast lub wideo na YouTube. Planując jedno-tygodniową kampanię, materiałów będzie dużo mniej, niż w przypadku trzytygodniowej. To samo tyczy się częstotliwości udostępniania i publikowania ich.
Nie stosuj przerw w kampani dłuższych, niż 3 dni. Nie daj użytkownikom zapomnieć o sobie.
Pamiętaj jednak, żeby nie spamować. Pisz od tych osób, które wyraziły na to zgodę. Każda platforma do newsletterów, oferuje opcję wypisania się z newslettera, więc uważaj i „nie spal" sobie kontaktów.
Czasowe zamknięcie sprzedaży
Techniką, która zwiększa sprzedaż jest czasowe ograniczenie sprzedaży. Jeśli kurs jest dostępny zawsze to nic nie mobilizuje Twojego potencjalnego kursanta do zakupu. Ciebie z kolei też nic nie mobilizuje do aktualizacji treści kursu.
Jeśli sprzedaż ograniczysz do 1 miesiąca i kolejną edycję zaplanujesz za pół roku lub nawet za rok to znacznie zwiększysz motywację do zakupu. Zaznacz też, że kolejna edycja będzie nieco droższa. Uzasadnieniem będzie aktualizacją treści lub rozszerzenie materiałów o doświadczenia z poprzedniej edycji.
Ponowne otwarcie sprzedaży
Wygeneruj listę użytkowników, którzy nie załapali się na poprzednią edycję i wyślij im przypomnienie. Będzie to Twoja grupa startowa. Zapewne nie tak liczna, więc przeprowadź ponownie kampanię reklamową.
Automatyzacja sprzedaży kursu
Cały powyższy proces da się zautomatyzować. Prekampania => kampania => sprzedaż => zamknięcie sprzedaży => uzupełnienie treści => kampania => ponowne otwarcie sprzedaży.
Połącz ze sobą narzędzia, zadbaj o aktualizację treści, aby ponowne edycje wymagały od Ciebie znacznie mniejszych nakładów pracy.
Wiedza techniczna
Posiadanie własnej platformy szkoleń z mnóstwem funkcji, opcji i zewnętrznych usług może na początku przytłaczać, jednak kursu nie puszcza się w świat z dnia na dzień.
Zgromadź materiały i podstawowy sprzęt, zanim zabierzesz się za finalne opracowanie.
Przyzwyczaj się do kamery i mikrofonu. Poznaj oprogramowanie do edycji wideo lub do webinarów jeśli też chcesz je prowadzić.
Sprawdź jak „wypuścić" swój pierwszy live na fb. Pamiętaj, że reszta technicznej otoczki m.in. konfiguracja domeny, serwera, integracja płatności i formularzy z usługą do mailingu, moduły do landing pages i dostosowanie całej platformy do Twoich indywidualnych potrzeb, należy do moich obowiązków.
Mam nadzieję, że artykuł pomógł Ci prześledzić proces powstawania i promocji kursu. To prosty proces, który wymaga jednak pewnego nakładu pracy. Zwłaszcza na początku.
Podejmij decyzję i zacznij zarabiać na własnej wiedzy i doświadczeniu
Wyślij do mnie zapytanie lub Sprawdź jak wyceniam